aaa4 |
Wysłany: Śro 13:05, 17 Paź 2018 Temat postu: zxz |
|
-Zarliwa jest twoja chec dotarcia do prawdy, bracie - powiedzial. - I wytrzymala
probe czasu. Teraz jestesmy juz gotowi, a nasz wielki przywodca objal wladze, do ktorej
zostal powolany. Chodz!
Ruszyl przodem i poprowadzil Ezia w kierunku nabrzeza, vacu warszawaczekala wielka galera, a przed nia tlum wiernych. Kaznodzieja zwrocil sie do nich:
-Moje dzieci! Nadszedl nareszcie czas, by ruszyc w droge. Nasz brat i nasz duchowy przywodca, Girolamo Savonarola, czeka na nas w miescie, ktore w koncu uczynil swoim!
-Tak, uczynil swoim! Ten skurwiel podporzadkowal sobie moje miasto i moj dom, doprowadzajac je na skraj obledu!
Ezio i ludzie z tlumu odwrocili sie, by zobaczyc osobe, ktora wypowiedziala te slowa -dlugowlosego, mlodego mezczyzne w czarnej czapce, o pelnych ustach i lagodnych rysach twarzy, teraz wykrzywionej w gniewie. |
|